zdrowy dom

Pomysł na tiny house dla rodziny z dziećmi

W połowie 2021 roku zbudowaliśmy i dostarczyliśmy tiny houses dla rodziny z dwójką małych dzieci. To projekt indywidualny, posiada szereg rozwiązań dedykowanych potrzebom tej rodziny.

Część dzienna otwarta jest na obie strony domu i działki, na której stoi. Duże przeszklone drzwi po obu stronach domu pozwalają wejść nie tylko mieszkańcom, ale też wpadać światłu i otwierają dom na piękno otaczającej przyrody. Słychać szum morskich fal…

Dzieci są małe, więc przewidzieliśmy dla nich ich własną, łatwo dostępną sypialnię na poziomie zero. To bezpieczne rozwiązanie, nie muszą się wspinać po schodach na górę. To dorośli śpią na antresoli. Można na nią dostać się po sprytnie składanych schodach - nie zajmują miejsca i po łatwym złożeniu… nikt tam nie wejdzie bez zaproszenia. Na antresoli poza pełnowymiarowym miejscem do spania, znajduje się także stół, przy którym zaplanowaliśmy miejsce do pracy. W domu znajduje się także całkiem spory aneks kuchenny i w pełni funkcjonalna łazienka oraz wiele miejsc i półek do przechowywania rzeczy.

Rodzina, do której trafił, przywiązuje dużą wagę do zdrowia i odpowiedzialności za środowisko. Dlatego dom jest wykonany z naturalnych i organicznych materiałów. Ściany domu izolowane są wełną owczą, która poza świetnymi walorami izolacyjnymi również ma wpływ na klimat wewnątrz, regulując wilgotność. Elewację zdobią termizowane i olejowane deski sosnowe a dach wykonany został z blachy ocynkowanej. Razem będą pięknie starzeć się.

Dom jest przygotowany do autonomicznego funkcjonowania, bez dostępu do mediów i sieci. Wyposażony został w instalację solarną do wytwarzania energii elektrycznej, instalację gazową i toaletę kompostową. Ogrzewany jest pięknym piecem wykonanym w malowaniu także na indywidualne zamówienie.

Całość projektu jest bardzo reduktowa, prosta w formie, może nawet minimalistyczna, bez rozpraszaczy, pozwalająca na odprężenie i skupienie się na rodzinie i otaczającej przyrodzie.

Wymiary domu: 7,20 x 2,55 x 3,95 m.

Projekt: Krystyna Filipiak

Jakie będą mieszkania przyszłości? Raport Homebook i Instytutu Hatalskiej

Portal internetowy Homebook, który jest jednym z liderów specjalizujących się w branży wnętrzarskiej, oraz z Infuture Hatalska Foresight Institute, przeanalizowali trendy dotyczące tego, jak mogą wyglądać mieszkania przyszłości. Nasze domy Redukt znalazły się w opublikowanym przez nich raporcie "Mieszkanie przyszłości. Czynniki zmian i trendy 2018". To miłe wyróżnienie, ale z drugiej strony byłbym zdziwiony, gdyby w tych analizowanych trendach nie było mikrodomów i domów mobilnych – a w takim właśnie kontekście tam zostaliśmy umieszczeni.

Raport przedstawia scenariusze przyszłości w danych obszarach i sygnały zmian, które można dostrzec już teraz. Te główne scenariusze to:

Strona tytułowa raportu. Źródło: https://mieszkanieprzyszlosci.homebook.pl/

Strona tytułowa raportu. Źródło: https://mieszkanieprzyszlosci.homebook.pl/

  1. Smart home

  2. Mikromieszkania

  3. Eko-sustainable home / eko-domy w duchu zrównoważonego rozwoju

  4. Domy mobilne

  5. Shared home / domy współdzielone

  6. Homes for the elderly / mieszkania zoptymalizowane pod kątem osób starszych

Redukty łapią się na wszystkie te kategorie, bo granica między nimi w wielu przypadkach jest płynna. Myślę o nich, jak o konceptach, które mogą być łatwo i szybko rozwijane i dostosowywane do potrzeb użytkowników. W ich niewielkiej skali zawarty jest duży potencjał. Już teraz przykładowo Redukty:

  1. … wykorzystywać mogą rozwiązania typu „smart”. W pierwszej kolejności myślę tu o systemach pozyskiwania i magazynowania energii słonecznej. Istnieje też możliwość instalacji systemów pozyskiwania i uzdatniania deszczówki, obiegów częściowo zamkniętych.

  2. … są mikromieszkaniami, które są odpowiedzią na problemy rynku mieszkaniowego, ograniczonej ilości mieszkań w dużych miastach, wysokich czynszów. Wykorzystujemy meble i rozwiązania, które pomagają komfortowo żyć na małej przestrzeni.

  3. … są budowane z naturalnych i ekologicznych komponentów. Mam częściowo inne spojrzenie niż twórcy raportu na temat tego, co jest eko, a co nie jest. Ale nie ulega wątpliwości, że problem odpowiedzialności za środowisko, świadomość konieczności zmniejszenia naszego oddziaływania na nie jest ogromnym wyzwaniem i dla wielu miłośników małych domów motorem zmian. Ciekawostka: .drewno użyte do budowy domu Redukt-01, ma na starcie już „zmagazynowane” ok. 1000kg CO2, w przeciwieństwie do domów murowanych, których budowa związana jest z dodatkową emisją dwutlenku węgla.

  4. … można przewozić. Wrażenie, gdy widzisz miny ludzi, których mijasz ciągnąc tiny house – bezcenne.

  5. … mogą być dostosowane do potrzeb osób starszych. Wiecie, że połowa tiny houses w USA jest kupowana przez osoby, które przechodzą lub już są na emeryturze? Mamy kilka podpowiedzi, na co zwrócić uwagę, przy planowaniu przestrzeni dla starszych.

W raporcie tak opisano scenariusz dotyczący domów mobilnych, zilustrowany Reduktem:„Scenariusz zakłada, że mieszkania staną się w przyszłości mobilne. W związku z faktem, że coraz więcej osób ma możliwość pracy zdalnej z każdego miejsca na Ziemi, domy staną się elastyczne, a przestrzenie będą mogły pełnić różne funkcje, np. w nocy być sypialnią i salonem, w ciągu dnia biurem – dynamicznie się zmieniać w zależności od potrzeb mieszkańców. Pojawiają się już rozwiązania, które sprawiają, że mieszkania nie muszą być już stałym, statycznym rozwiązaniem na całe życie. Można zatem albo przemieszczać się wraz z nimi (domy na kółkach) albo korzystać z zaawansowanych technologii, które pozwalają na transport modułów mieszkalnych (modułowość). Coraz bardziej nomadyczny styl życia (częstsze podróże, zmiany pracy lub praca zdalna) wymuszać będzie zmiany, także w kontekście mieszkalnictwa i mobilności.” (Raport, s. 39).

Zachęcam do zapoznania się z raportem – do pobrania tu: https://mieszkanieprzyszlosci.homebook.pl/

Jak przewieźć dom?

Domy REDUKT budujemy na kołach. Dzięki temu nie trzeba decydować się na jedno miejsce, w którym staną. W zależności od indywidualnych potrzeb, można je współdzielić i łatwo przewozić. Można je ustawić na własnej działce lub wynająć ziemię, na której mają stanąć.

Domy REDUKT zostały tak zaprojektowane, aby można było je łatwo przewozić. Jak transportować dom?

  • Samodzielnie. Musisz posiadać prawo jazdy kat. B+E (czyli zwykłe prawo jazdy na samochód osobowy z dodatkowymi uprawnieniami na ciągnięcie ciężkiej przyczepy do 3500 kg) oraz odpowiedni samochód, który ma możliwość ciągnięcia przyczepy do 3500 kg (są to praktyce najczęściej auta terenowe, część pick-upów, wybrane dostawcze).
  • Wynajmująć firmę transportową. W całym kraju jest wiele firm, które zajmują się transportem oraz tzw. pomocą drogową. Koszty rozliczane są często za kilometr. Ta opcja uwalnia od konieczności posiadania odpowiedniego auta i uprawnień.

Jak zbudowane są domy REDUKT, aby ich łatwy transport był możliwy?

  • Waga do 3500 kg
  • Wymiary maksymalne - szerokość 2,55 m; wysokość od ziemi 4,00 m; długość - ok. 7 m (wynikowo w zależności od wagi wyposażenia, izolacji itp.)
  • Specjalnie zaprojektowane podwozie z homologacją, aby uwzględnić wszystkie obowiązujące normy i zapewnić odpowiednią stabilność jazdy, naciski na hak, sztywność konstrukcji
  • Wysokiej jakośći, renomowanych producentów komponenty przyczepy, koła, osie, zaczep, oświetlenie. 
  • Odpowiedni rozkład wyposażenia, aby podnieść komfort i bezpiećzeństwo transportu

Możemy zbudować większe domy na kołach, które przekraczają dopuszczalne podstawowe wymiary. Wtedy jednak nie będą one zarejestrowaną przyczepą. Ich przewiezienie będzie możliwe przez wyspecjalizowaną firmę zajmującą się transportem ponadnormatywnym. 

35 inspirujących małych domów i ludzi w nich mieszkających

Ruch małych domów (tiny house movement) to zjawisko, sposób na życie, ale przede wszystkim konkretni ludzie i ich historie. Każdy ma inną, z innymi decyzjami, rozwiązanymi problemami, przygodami. Poniżej wybrane osoby i rodziny, które na różne sposoby korzystają z wolności i dzielą się doświadczeniami z życia w ich tiny houses.

Grafika zbiera inspiracje głównie z USA (stan na drugą połowę 2017 r.). W Europie w ostatnich miesiącach też ruch rośnie i pojawia się coraz więcej świetnych małych domów i ludzi w nich mieszkających. Mamy nadzieję, że również w Polsce wkrótce będzie wiele osób, które zaczną nowy rozdział i podzielą się swoimi relacjami. Jeśli chcesz zbudować swój mały dom na kołach (lub mobilny w inny sposób - np. do przewożenia na ciężarówce jak kontener), odezwij się do nas! 

inspiring-tiny-houses.png

źródło grafiki: https://mightygoods.com/tiny-houses/

Wywiad o Reduktach z Marcinem Jaryszem w "Dekoratorium"

Marcin Jarysz (fot. Darek Ozdoba)

Zamieszczamy, bo można poczytać m.in. o tym skąd wziął się pomysł na domy na kołach, o ekologicznych aspektach, o możliwości dopasowania projektów.

Wywiad ukazał się w magazynie Dekoratorium (http://dekoratorium.com/home-staging/wywiady/dom-ktory-dotrzyma-ci-kroku/)

 

DOM, KTÓRY DOTRZYMA CI KROKU

Dom jest tam gdzie…To zdanie wielu z nas na pewno dokończyłoby inaczej. Jednak projekty mobilnych domów firmy REDUKT Marcina Jarysza dowodzą, że nasze własne gniazdko może być wszędzie tam, gdzie dusza zapragnie. W tej wyjątkowej rozmowie na temat własnego M rozmawiamy o unikalnych projektach domów mobilnych.

 

Mobilne domy to dla Polaków nowość zarówno pod względem samego pomysłu, i być może alternatywy dla campingów, ale także filozofii życia. Jak zatem zrodził się u Ciebie pomysł na budowę takich domów w Polsce?

Przez wiele lat interesowałem się architekturą mobilną i małych przestrzeni, śledziłem także od początku rozwój tiny house movement w Stanach. Uważam, że trzeba cały czas poszukiwać nowych rozwiązań, które są dopasowane do naszych zmieniających się oczekiwań i stylu życia. Zmieniamy nasze zawody, miejsca zamieszkania, ciągle przemieszczamy się. Jednocześnie pragniemy – mimo tej zmienności – mieć swoje miejsce, dom, oazę wytchnienia, relaksu, często blisko natury. A do tego jednocześnie nie chcemy podejmować decyzji na całe życie – a z taką kojarzy nam się kupno tradycyjnego domu czy mieszkania, które przy okazji są drogie. Stąd pomysł na dom, którym możesz odjechać, na kołach, żeby mieć go tam, gdzie chcesz.

Czy nazwa firmy REDUKT nie jest przypadkowa i ma specjalne znaczenie dla tych projektów?

Nazwa oczywiście nie jest przypadkowa i co więcej można ją wielorako odczytywać. Chciałem, żeby odzwierciedlała mniejszą skalę domu – mamy zredukowaną przestrzeń, ale dzięki przemyślanym i sprytnym rozwiązaniom, np. wielofunkcyjnym modułowym meblom, zachowujemy w tych małych domach komfort i większość funkcji tradycyjnego domu. Nazwa odnosi się również do minimalizmu, bo w świadomym zredukowaniu czy ograniczeniu naszych potrzeb i tego, czym się otaczamy, widzę rozwiązanie wielu naszych problemów. Mam też coś dla umysłów ścisłych (uśmiech). Redukt to też pojęcie z dziedziny matematyki. W systemach decyzyjnych nie wszystkie atrybuty są potrzebne w procesie podejmowania decyzji. A redukty to są najmniejsze podzbiory atrybutów zachowujące charakterystykę całego zbioru. Co oznacza, że w tym kontekście moje domy Redukt są minimalnym zbiorem atrybutów, którymi opisujemy dom – mają kuchnię, łazienkę, miejsce do spania, odpoczynku i pracy.

Jak powstał pierwszy projekt mobilnego domu? Od czego zaczynałeś i jak długo trwały prace?

Pamiętam doskonale moment, w którym dotarło do mnie, że chcę się tym zająć. To było w Dżakarcie, środek nocy, duszno, spać nie mogłem. I nagle ten pomysł. W ciągu kilku godzin zapisałem notes pomysłami, inspiracjami, kontaktami i zaczęło się. Od tamtej chwili do ukończenia budowy pierwszego domu minął rok. Wyzwań było bardzo wiele m.in. ze względu na przepisy obowiązujące w Europie. Domy, aby mogły być przewożone, muszą być mniejsze i lżejsze, niż większość znanych szeroko inspiracji z USA – zatem mamy o wiele trudniej. Zaprosiłem do współpracy architektkę i moją przyjaciółkę Krysię Filipiak, z którą razem zaprojektowaliśmy pierwsze domy i tygodniami je optymalizowaliśmy. Funkcjonalność, waga, wygląd, wsłuchiwanie się w oczekiwania użytkowników. Sporo czasu poświęciłem też na znalezienie odpowiednich wykonawców, rzemieślników i firm do współpracy. Zależało mi, aby domy powstawały w możliwie najszerszym zakresie lokalnie. Kolejne miesiące to budowa prototypów, testy, zmiany, ulepszenia.

Pierwszy dom został sprzedany czy jest Twoim prywatnym?

Ten pierwszy, który widzimy na zdjęciach, pozostaje u mnie, jest ekspozycyjny. Ludzie chcą zobaczyć, a może nawet bardziej doświadczyć tej przestrzeni. Jest to unikalne uczucie. Jeździ podobnie jak przyczepa kempingowa, ale klimat i rozwiązania wewnątrz bardziej jak w tradycyjnym domu. Oczywiście korzystam z niego również prywatnie.

W ofercie REDUKT są dostępne trzy rodzaje domów czy istnieje również możliwość stworzenia zupełnie odrębnego projektu pod wizję klienta? Jak bardzo te domy są personalizowane?

To są zoptymalizowane i wycenione projekty. Każdy z tych domów powstaje na indywidualne zamówienie i użytkownik może zdecydować o wielu aspektach. Dla przykładu są to materiały wykończeniowe wewnątrz i na zewnątrz budynku, różne gatunki drewna, tkanin. Można zamówić indywidualnie przygotowane meble. W każdym wypadku trzeba zdecydować, w jakie przyłącza – prąd, woda, gaz – ma być wyposażony dom oraz czy i z jakich urządzeń do ogrzewania domu chce się korzystać. Jedni wolą piec typu koza, inni grzejnik elektryczny. Podobnie ze sprzętem AGD. Można zdecydować, czy i jakim materiałem będzie izolowany dom. Jest również możliwość zamontowania instalacji fotowoltaicznej. Wykonujemy domy również wg indywidualnego dostarczonego projektu lub przygotowanego przez nas od podstaw dla zamawiającego.

Jak wygląda koncepcja kolorystyczna tych domów, czy jest to stały zamysł czy kupujący może także bawić się barwami w swoim wnętrzu?

My w pierwszych projektach zaproponowaliśmy transparentne naturalne oleje zabezpieczające drewno. Przyszły użytkownik może oczywiście zadecydować o kolorystyce ścian, mebli, tkanin, detali.

Jedną z najważniejszych cech Twoich domów jest nie tylko ich mobilność, ale także aspekt ekologiczny. Dlaczego te domy są zdrowe?

Stosujemy naturalne i przetwarzalne materiały – drewno a do izolacji włókno drzewne lub wełnę owczą. Im mniej chemii, typ lepiej.
Ściany naszych domów mają specjalną konstrukcję, „oddychają”, a bardziej precyzyjnie to określając – są otwarte dyfuzyjnie. Dzięki temu uzyskujemy zdrowy i zbalansowany mikroklimat wewnątrz budynku. Nadmiar pary wodnej, powstający podczas codziennych czynności, nie zbiera się w pomieszczeniu – i co więcej – może wydostawać się przez ściany, w tym także przez izolację, na zewnątrz budynku. Dzięki temu ograniczamy możliwość powstawania zawilgoceń czy ognisk pleśni i grzybów. Ma to duże znaczenie nie tylko dla alergików. A takich właściwości nie ma popularny styropian czy pianka poliuretanowa. Sama wełna owcza ma dodatkową jeszcze właściwość – obniża poziom formaldehydu w powietrzu. Osobom, które nie mogą zapewnić podłączenia toalety do kanalizacji, proponujemy montowanie specjalnych i łatwych w użytkowaniu separujących toalet kompostowych zamiast popularnych przenośnych toalet chemicznych.W kontekście ekologii warto też pamiętać, że mały dom, to w całościowym rozrachunku mniejsza ilość zużytych surowców do produkcji. To także mniejsze zapotrzebowanie energetyczne, żeby go ogrzać czy oświetlić. Część osób będzie w stanie korzystać wyłącznie z samodzielnie wytworzonej przez siebie energii z instalacji fotowoltaicznej.

Jakie są atuty mieszkania w takim domu, do kogo oferta mobilnych mieszkań jest adresowana?

Domy Redukt są propozycją dla wszystkich, szczególnie tych, którzy chcą żyć zdrowo i korzystać z wolności oraz jednocześnie oczekują dużej elastyczności – od siebie i domu. Można z nich korzystać na wiele sposobów. Dom całoroczny. Domek na weekendowe wyjazdy za miasto. Mobilne biuro. Studio do pracy w ogrodzie. Dodatkowa przestrzeń za domem. Chatka w górach dla narciarzy i wiele innych. Z pewnością ich atutem jest mobilność, niskie koszty utrzymania. No i mało czasu musimy przeznaczać na sprzątanie.

Czy REDUKT wyłącznie buduje i sprzedaje domy czy istnieje także możliwość ich wynajęcia?

Obecnie nie zajmujemy się wynajmem. A jak będzie w przyszłości, zobaczymy.

Jakie istnieją prawne obostrzenia co do domów mobilnych? Ich wielkość i waga jest na pewno określona, a także jakie uprawnienia powinien posiadać właściciel/kierowca do przewozu takiego domu?

Domy na kołach mogą być różnej wielkości – do przewożenia dużymi ciężarówkami także. Mi zależało, żeby mobilność była dość łatwo dostępna. Dlatego zdecydowałem się w pierwszej kolejności na domy, które ważą razem z kołami i całym podwoziem do 3,5 tony. To oznacza, że do ich ciągnięcia wystarczy prawo jazdy kat. B+E, czyli zwykłe z rozszerzonymi uprawnieniami do ciągnięcia przyczep. Wymiary są jasno określone – wysokość maksymalnie 4,00 metry, szerokość 2,55 metra. Długość u nas wiążemy z maksymalną wagą domu i może być różna.

Czy w domu można przebywać podczas jazdy?

Zdecydowanie nie.

Na pewno życie w domu mobilnym jest dużo tańsze niż życie w tradycyjnym domu czy mieszkaniu w centrum miasta. Czy możesz zdradzić jaki jest przybliżony koszt budowy/zakupu tego domu?

Tak, jak wspomniałem wcześniej, przy zamawianiu sporo jest ustaleń indywidualnych, bo Redukty dopasowywane są w wielu aspektach do potrzeb przyszłego użytkownika. Dlatego ceny wahają się w zależności od zastosowanych materiałów, wyposażenia, rodzaju przyłączy itd. Ceny domu Redukt-01 zaczynają się od 80.000 zł, Redukt-02 od 90.000 zł.

Zdradź naszym czytelnikom czy posiadasz już wakacyjne plany i czy mobilny domek również bierze w nich udział?

Konkretnych planów jeszcze nie mam. Ale nawet jak bym je miał, to z mobilnym domem miejsce można zawsze zmienić.